Goście hotelowi to największe szczęście hotelarza. Wszystkie hotele w Polsce z utęsknieniem czekały na ich powrót. Nie minął nawet miesiąc od otwarcia branży, a hotelowa czarna lista znowu zaczyna się powiększać. Co to jest hotelowa czarna lista? Czy można ją gdzieś przeczytać? Czego nie robić, aby się na niej NIE znaleźć?
Przed nami historyczny sezon wakacyjny. Takiego najazdu turystów, jakiego spodziewamy się w lipcu i sierpniu, polska branża hotelowa nie widziała od dawna. Do hoteli trafią setki tysięcy wspaniałych Gości, spośród których, nawet kilka tysięcy zostanie upamiętnionych wpisem na hotelową czarną listę. “Tego Pana i Tej Pani już nie obsługujemy”.
Czarna lista hotelowa. Co to jest?
Czarna lista hotelowa to nieoficjalna (bo nie zgodna z Rodo) lista najgorszych Gości hotelowych. Jest to lista, na którą trafiają w pierwszej kolejności osoby, które:
- nie zapłaciły za swój pobyt.
- dokonały istotnych szkód i zniszczeń w hotelu.
- szantażowały hotel negatywną opinią w Internecie, w celu wymuszenia rabatów.
Oprócz tych ewidentnie oczywistych powodów, na czarną listę można trafić też za nieco mniejsze przewinienia. W konsultacji z ekspertami rynku hotelowego, przygotowaliśmy zestawienie rzeczy których nie warto robić, jeśli nie chcemy zostać wpisani na czarną listę hotelową.
Rezerwuj przez nasz dostęp do Booking.com i otrzymuj zwrot 2% wartości swojej rezerwacji.
Co będzie jeśli się tam znajdę?
Hotel, oficjalnie nie ma możliwości nie przyjąć rezerwacji od Gościa, który widnieje na hotelowej czarnej liście. Jednakże, hotel zawsze ma możliwość skorzystania z overbookingu. Jeśli masz coś na sumieniu, i usłyszysz od hotelu, że niestety, mimo rezerwacji hotel nie ma dla ciebie pokoju i musi cię przenieść do innego hotelu, to raczej możesz być pewien/pewna, że jesteś na czarnej liście.
Czego NIE robić w hotelu.
O to krótka i czasami zabawna lista najgłupszych rzeczy, które większość z nas robi będąc w hotelu. Nie zależnie od tego czy jesteśmy w podróży służbowej, czy na wyjeździe wakacyjny, statystycznie każdy z nas kiedyś zrobił coś z tej listy. Pamiętaj, że za kilka tych rzeczy bardzo łatwo trafić na hotelową czarną listę.
1. Nie krzycz na personel!
Nie ma znaczenia, jak duży jest problem. Jak bardzo ważną osobą jesteś dla świata. Nie krzycz. Pracownicy hotelu to też ludzie. Chociaż są po to, aby pomagać, nie są Twoimi sługami. Pamiętaj też, że krzykacze bardzo łatwo trafiają na czarną listę.
2. Nie oszukuj na minibarze!
Wiele minibarów ma czujniki. W momencie, gdy podnosisz butelkę hotelowy dział housekeeping’u już wie, że coś mogło być z niego zjedzone i wypite. Możesz dolać wodę do butelki po wódce lub herbatę zamiast whisky. Pamiętaj jednak, że w hotelach nie pracują idioci. Ostatecznie hotel i tak będzie wiedział, że jesteś oszustem i złodziejem!
3. Nie kładź walizki na łóźko!
Tylko za walizkę na łóżku, raczej nie trafisz na hotelową czarną listę, ale jeśli zrobisz kilka poniższych rzeczy to masz na to szanse. Po pierwsze, twoja walizka jeździła po ziemi. Nie umieszczaj jej tam, gdzie będzie twoja twarz lub ciało. Do tego jest specjalny stojak w pokoju lub wydzielone miejsce na szafce.
4. Nie urządzaj pokoju na nowo!
To jasne, że w hotelu chcesz się poczuć jak u siebie w domu, szczególnie kiedy jesteś na dłuższym pobycie podczas wyjazdu firmowego. Daruj sobie przesuwanie mebli, zawieszanie własnych obrazków i paprotek. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak często Goście hotelowi to robią. Wyobraź sobie, że prowadzisz hotel z 300 pokojami, które co roku musisz odnawiać.
5. Mydełko możesz zabrać!
Nie potrzebujesz tak bardzo ręczników do rąk, ani szlafroków. Zostaw w spokoju radio, czajnik i zestaw do parzenia herbaty. Niektóre hotele policzą starty i obciążą Cię opłatą. Jeśli podróżujesz służbowo, nie myśl, że jesteś incognito, albo że hotel będzie się bał wysłać fakturę Twojej firmie. Unikaj kłopotliwych sytuacji i nie bierz niczego, co nie jest twoje. Weź mydełko na pamiątkę.
6. Ręczniki nie są do butów!
Zrób to kilka razy w tym samym hotelu, a masz jak w banku miejsce na hotelowej czarnej liście. Hotel nie może obciążyć Ciebie lub Twoje firmy za pobrudzone ręczniki. Jeśli jednak używasz ich regularnie do pastowania swoich czarnych bucików, to spodziewaj się wpisu na listę.
7. Nie szantażuj Booking'iem!
Jeśli masz zamiar przyłączyć się do dużej grupy ludzi, którzy uważają, że tak zwany “szantaż na negatywną opinie w Booking.com‘, jest super sposobem na wyciśniecie z hotelu darmowego noclegu lub innych usług, zastanów się dwa razy. Tacy Goście już od lat trafiają na hotelowe czarne listy. Jeśli przy swoim nazwisku chcesz mieć notatkę ” “UWAGA – DEBIL NACIĄGACZ” to Twój wybór.